Incydent pod pomnikiem smoleńskim. Jarosław Kaczyński w opałach
Z ustaleń RMF FM wynika, że do Sejmu został skierowany wniosek o uchylenie immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu. W uzasadnieniu wniosku stwierdzono, że prezes PiS dopuścił się wykroczenia, które polega na zniszczeniu i kradzieży wieńca sprzed pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej w Warszawie.
Jarosław Kaczyński może stracić immunitet
Chodzi o incydent, do którego doszło podczas rocznicy katastrofy smoleńskiej. Stołeczna policja informowała wówczas, że „doszło do zdarzenia z udziałem parlamentarzysty, który zabrał wieniec złożony w tym miejscu przez inną osobę”. „Z uwagi na to, że całe zajście zostało nagrane, a parlamentarzysta jest osobą powszechnie znaną – jego zatrzymanie nie było niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania” – napisano w oświadczeniu.
Podczas wcześniejszych miesięcznic smoleńskich także dochodziło do awantur. Powód? Na składanym przez aktywistów wieńcu znajduje się napis „Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach”.
Właściciel wieńca złożył zawiadomienie w tej sprawie na policję, twierdzac, że kosztował on ponad 800 zł co sprawia, że chodziłoby o odpowiedzialność za przestępstwo a nie wykroczenie. Funkcjonariusze wycenili jednak wartość kwiatów na 400 zł, dlatego też sprawę umorzono i uznano za wykroczenie.
Patryk Jaki stanął w obronie Jarosława Kaczyńskiego
Wniosek w sprawie immunitetu Jarosława Kaczyńskiego oburzył Patryka Jakiego. „Aż musiałem dokładnie sprawdzić czy to nie żart” – skomentował europoseł. W opinii polityka Suwerennej Polski „na miejscu prezesa PiS każdy postąpiłby tak samo”. „To tak, jakby ktoś w miejscu pamięci waszej najbliższej osoby wstawił napis kłamliwie oskarżający ją o morderstwo” – tłumaczył.
„Policja i ekipa białoruska, która rządzi w neoprokuraturze uznała, że wobec Tomasza Grodzkiego skręcają sprawę i nie będzie wniosku o uchylenie imnunitetu a wobec Jarosława Kaczyńskiego za kwiaty będzie” – dodał polityk. Według Partyka Jakiego „Donald Tusk oraz współpracownicy Adama Bodnara robią z państwa pośmiewisko”.